W sobotę 25 marca od godziny 14.00 do 17.00 sprzątaliśmy las za Nowymi Iganiami. Siedemnastoosobowa ekipa w ciągu niespełna trzech godzin napełniła ponad 60 worków, czyli oczyściliśmy nasz
las z ponad 7 metrów sześciennych śmieci, odpadów, szkła. Patrząc na ogrom usuniętych ciał obcych z organizmu naszego pięknego lasu mamy uczucie radości i satysfakcji zmieszane z uczuciem goryczy i
niesmaku z powodu traktowania natury i przyrody jako wysypiska śmieci przez niektórych ludzi… po części przejezdnych, którzy z okien samochodu pozbywają się pustych opakowań i butelek i po części
miejscowych, którzy wywożą wszelkie możliwe śmieci.Niestety musimy stwierdzić, że nasza akcja to ułamek tego, co należało by zrobić w lesie między Iganiami a Opolem… musieliśmy skończyć
sprzątanie z powodu braku worków i braku możliwości utylizacji takiej ilości śmieci we własnym zakresie. Liczymy więc na wsparcie podobnych akcji przez Urząd Gminy i firmy utylizujące odpady. Liczymy
również, że posprzątany teren takim pozostanie. W pracach udział wzięli następujący członkowie i sympatycy Stowarzyszenia Nasze Iganie: Krystyna Mikulska, Ewa Durka,Ela Ilczuk,Karolina Sobiczewska,
Magdalena Szymczyk, Karolina Borowska – Stańczuk, Marlena Zdanowicz,Henryk Durka, Marcin Durka, Janusz Mikulski, Kazimierz Łęczycki, Antoni Sobiczewski, Jacek Kuźniarski, Grzegorz Wierzbicki,
Mirosław Krasuski, Tomasz Nasiłowski i Roman Chojecki – sołtys Nowych Igań, któremu należą się dodatkowe podziękowania za transport i zorganizowanie utylizacji śmieci.
fot. Tomasz Nasiłowski,Jacek Kuźniarski.